czwartek, 11 grudnia 2008

Jak wygląda mechanizm uzależnienia człowiek-pieniądz?

Wyobrażaliście sobie kiedyś za pomocą czego symbolicznie można przedstawić wasze życie? Człowiek wolny określa swą wolność porównując sie do ptaka szybującego w przestworzach, człowiek mądry i sprawiedliwy porównuje sie do sowy która te cech symbolizuje. Człowiek silny, stanowczy, nie bojący sie wyzwań określi sie lwem, który jest królem i nie ma mu mocniejszego... a do czego można porównać człowieka żyjącego w świecie pieniądza? bo jak dla mnie to do chomika który zapierdziela sobie w kołowrotku i boi sie tego, że jak przestanie przebierać tymi swoimi nóżkami to kołowrotek zetrze go na miazgę... z tym właśnie mi sie kojarzą ludzie, którzy przez całe życie ślepo pędzą przed siebie w pogoni za pieniądzem, napędzając to wszystko do tego stopnia, że twierdzą potem że tego nie da sie już zatrzymać i tak musi być do końca, jak by to była niewyobrażalnie wielka machina i która jest tak rozpędzona, ze jak ktoś wychyli sie z niej za bardzo to mu urwie głowę...

Mało filmów oglądaliście w telewizorniach gdzie zagubiony człowiek sie zatrzymywał na chwilę, rozglądał sie gdzie jest, brał oddech pełną piersią, chwile pomyślał i wszystko stawało sie jasne? Czy aż tak bardzo wyprano ludziom mózgi, że każdy na około uważa,że te uczucie pochodzi z filmów science fiction których akcja dzieje sie na innej planecie i że u nas na Ziemi takie rzeczy sa niemożliwe?

Gdyby w jednej chwili każdy człowiek na ziemi stanął w miejscu, nie myślał o niczym i niczego by nie robił.. jedynie by stał (lub siedział) i obserwował co sie dzieje dookoła ... czy coś wybuchnie, czy z atmosfery zacznie uciekać tlen, czy szklana kopuła pod którą żył do tej pory roztrzaska sie w drobny mak i spadnie mu na głowę, czy ziemia zaczyna drżec pod jego nogami i sie rozpadnie, albo czy księżyc spadnie na Ziemie?... co kolwiek... i by tak stał 10 min i obserwował... i by zauważył, że przez 10 min, gdzie na całym swiecie nikt nigdzie nie zarobił złamanego grosza... gdzie nikt nigdzie nic nie wydał i nie kupił... że świat tak samo istnieje w tym momencie jak istniał 15 min wcześniej, gdy ta cała finansowa machina kręciła sie z takim pędem, że przecież urywało głowy...

wiec odpowiedzcie sobie sami - czy świat faktycznie nie może istnieć bez pieniądza? Nie wolelibyście po tych 10 min się zebrać do domu i pójść ze swoja rodziną np na spacer do lasu? albo pójść robić coś na co zawsze mieliście ochotę? ale pamiętając o tym że świat bez pieniądza może istniec... ale świat bez was już nie bardzo.

a co najlepsze ... przez te 10 min nikt by nie zginął na całym świecie z powodu braku pieniądza a wielu ludziom oszczędziło by to życie

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna